Protesty różne, tylko protestujący jacyś podejrzanie podobni.
Przybywa "krytyków" rządu, tego rządu, jak choćby ten "Morawiecki kpi z inteligencji Polaków" http://alexdisease.salon24.pl/736637,morawiecki-kpi-z-inteligencji-polakow. Co ciekawe to prawie zawsze ludzie, którzy nigdy na PiS nie głosowali, a ich pomazańcy, albo rządzili ostatnie lata i zostali właśnie skutecznie pogonieni, albo stanowią od lat wyłącznie folklor polityczny plasując się w okolicach błędu statystycznego. I oni właśnie pisząc takie teksty chcą nas przekonać, że to my źle wybieramy.
Autor, który przez lata głosował, albo na Korwina, albo na Platformę straszy, że za trzy lata PiS może powtórnie nie wygrać wyborów. Rozumiem, że przez to, iż on na tą partię konsekwentnie nie zagłosuje?
Typowy "miś z okienka" bankowego pochyla się nad Konstytucją dla biznesu autorstwa Morawieckiego próbując udowodnić, że jest w stanie stworzyć lepszą. Wpisuje się tym samym dokładnie w narrację innych krytyków, którzy właśnie po ośmiu latach "wspaniałych rządów" dostali kopa od niewdzięcznego narodu, czy gówniarzerii, jak był łaskaw określić wyborców PiS pewien wieszcz od zakonnicy przejechanej na pasach przez poprzedniego prezydenta.
PiS nie jest partią, która nie popełnia błędów, ale jak mawiają nie popełnia ich ten, który nic nie robi, a ta partia ewidentne wtopy, które jej się także zdarzają widzi i co najważniejsze reaguje. Nie jestem beneficjentem, ani 500+, ani innych programów nowej władzy, a biznes, który przez wiele lat prowadziłem nie doczekał "dobrej zmiany" i Konstytucji Morawieckiego, bo musiałem niedawno go zamknąć, ale tym bardziej widzę sens zmian, jakie następują. Nie wierzę, że nastąpi powrót do rewolucyjnej ustawy Wilczka, która zainicjowała również moją działalność wiele lat temu, bo jesteśmy po prostu w zupełnie innej rzeczywistosci. Obecnie można robić to co w tej chwili jest możliwe, a nie kierować się mrzonkami. Od lat konsekwentnie głosowałem na PiS i jeśli nie nastąpi jakaś katastrofa, to z czystym sumieniem zagłosuję za trzy lata, bo alternatywa jest żadna. Na rządach Platformy zaś się nie zawiodłem, bo obserwując od lat karierę Tuska nie miałem żadnych złudzeń i nigdy na nich nie głosowałem. O to samo apeluję do dzisiejszych krytyków PiS.
Ale jak widać pycha i samozadowolenie niektórych jest przeogromne.
