andrzej111 andrzej111
1573
BLOG

Do Europy musi dotrzeć i coraz bardziej dociera, że PO to nie żadna dziewica

andrzej111 andrzej111 Polityka Obserwuj notkę 10

Do Europy musi dotrzeć, że PO to nie żadna dziewica

Opiniotwórcza niemiecka gazeta „Süddeutsche Zeitung“ (SZ) opisała kulisy przyjęcia przez Parlament Europejski rezolucji dotyczącej przestrzegania praworządności przez rząd Polski. Europosłowie PO zachowali się jak targowiczanie, „pękając ze złości”, gdy jeden z Węgrów stanął w obronie Polski.

Do sporu w sprawie przyjęcia rezolucji potępiającej Warszawę doszło wśród eurodeputowanych frakcji Europejskiej Partii Ludowej. Członkami tego ugrupowania są zarówno niemieckie partie chadeckie CDU i CSU, węgierski Fidesz jak i Platforma Obywatelska. Projekt rezolucji, „w której oczekuje się od polskich władz poszanowania dla wartości i państwa prawa” został przyjęty prawie jednogłośnie, a głosowanie nad rezolucją miało się odbyć następnego dnia - pisze monachijska gazeta.

Niespodziewanie głos na ten temat zabrał wiceprzewodniczący frakcji EPL, węgierski eurodeputowany Jozsef Szajer i zażądał, „aby UE nie wtrącała się w sprawy Polski”. Autor artykułu w „SZ” Daniel Brössler informuje, że osoby obecne na posiedzeniu w Strasburgu opowiadały mu, iż europosłowie PO „pękali ze złości”. Doszło do „ostrego sporu, którego spodziewano się już od dawna” - zaznacza SZ. Jednym z najbardziej aktywnych w tej pyskówce był Jarosław Wałęsa, który ostatnio "poczuł bluesa" i stara się dogonić ojca.

Dla wielu unijnych dyplomatów Platforma Obywatelska, to partia, która walczy z „zagrożeniami dla demokracji i państwa prawa ze strony konserwatywnej partii PiS Jarosława Kaczyńskiego".   Czas aby dotarło w końcu do nich, że PO, to nie żadna ostoja demokracji i praworządności, tylko przegrana frakcja, która po kilku latach nadużyć i lekceważenia demokratycznych reguł została odsunięta od żłobu, wbrew własnym oczekiwaniom i robi co może, aby zaszkodzić swoim demokratycznie wybranym następcom.

Wystarczy przyjrzeć się metodom sprawowania władzy przez poprzednie osiem lat, gdzie królowały nepotyzm, korupcja, nierówność wobec prawa, lekceważenie opinii i głosów obywateli, zanegowanie praw nabytych, grabież środków prywatnych Polaków z OFE, masowe prowokacje podczas patriotycznych uroczystości (nawet z udziałem ministrów), aresztowania prewencyjne i długotrwałe przetrzymywanie przeciwników władzy (prywatny więzień Tuska) i rozbuchana w niespotykany dotąd sposób inwigilacja obywateli z rekordową ilością podsłuchów, to tylko niektóre dokonania tych "wyznawców praworządności i demokracji". Obudzili się nazajutrz po przegranych wyborach i rzucili w obronie negowanych wcześniej wartości. Aż dziw, że ktoś się jeszcze na to w ich przypadku nabiera, ale to tylko zapewne z braku wiedzy. Ponieważ możliwości w kraju mają niewielkie ze względu na utratę zaufania społeczeństwa, próbują przenieść konflikt na unijne forum, gdzie ich dokonania są mniej znane.

Każda opozycja, aby być wiarygodną nie może negować wszystkiego hurtem.   Nawet najlepszy rząd popełnia błędy, ale pozytywy warto dostrzec, nawet będą w opozycji, aby nie utracić całkowicie wiarygodności. Zarówno opozycja w polskim parlamencie, jak i europarlamentarzyści z PO i PSL zdaje się całkowicie o tej zasadzie zapomnieli będąc z dnia na dzień bardziej bezsilni i groteskowi.
I to zagubienie staje się coraz bardziej widoczne nawet dla niezaangażowanych obserwatorów z zewnątrz. Umiaru im po prostu zabrakło, o przyzwoitości nie wspominam, bo tej mieli ciągły deficyt.

andrzej111
O mnie andrzej111

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka